Geoblog.pl    beztroski    Podróże    Azja płd.-wsch. - 4 miechy na ryżu - część 3    Najsłynniejsza plaża na Filipinach.
Zwiń mapę
2013
06
lis

Najsłynniejsza plaża na Filipinach.

 
Filipiny
Filipiny, Boracay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12203 km
 
To miała być plaża z 10 najpiękniejszych na świecie i chyba tak jest.Miejsce rzeczywiście przepiękne,plaża szeroka i długa z białym piaskiem jak mączka,palmy kokosowe,woda turkus kryształ – boskie Boracay.Niestety to najsłynniejsze miejsce na Filipinach,więc ludzi dużo,sprzętu do wypożyczenia ogrom – żaglówki,łódki-pająki,skutery wodne ,banany,spadochrony,wszystko czego dusza zapragnie,a tubylcy naprawdę uwielbiają takie atrakcje,zwłaszcza po nocy,ale o tym za chwilę.
Kiedy pójdziesz na plażę w dzień,słoneczko wysoko praży,to tylko białasy siedzą.Wieczorem następuje zmiana,białasy idą na piwo i rum,a tubylcy rozkładają kocyki,kąpią się,pływają,plażują w ciemnościach.Kiedy białasy jeszcze wciąż z rana śpią ,ci już od 6 rano buszują i na bananach pływają.Wstaję skoro świt,idę na plażę pobiegać,oczy przecieram ze zdumienia,bo oni już w pełni uchachani zamki z piasku budują – właściwie o której zaczęli,bo zamki już prawie gotowe.
Po jedenastu dniach na Filipinach wciąż nie mogę znalezć swojego jedzonka.Tutaj wszystko co niezdrowe jest łatwo dostępne,amerykańskie fastfoody tanie i powszechne.Niestety przekłada się jedzenie słodkich bułeczek i hamburgerów na tubylcze kształty – dupska im rosną i tyle.
Jak zawsze zadomowiliśmy się,eksplorujemy wyspę,co przy takiej wilgotności i temperaturze nie jest łatwe.Samodzielnie przygotowujemy sobie śniadanka (nasza grzałka i rondelek jest niezastąpiona – jajeczka na miękko pycha),bo jedzenie w restauracjach jest tu niebotycznie drogie.W następnym miejscu marzy nam się grill,a potem kto wie co jeszcze:-)).
Ilość turystów,przede wszystkim chińczyków,zaczyna nam doskwierać,więc szukamy małej,cichej plażyczki tylko dla nas i kiedy wydaje nam się ,że już ją mamy,to przypływa łódz i wyskakują chinole...Na początek robią zdjęcia,a zaraz za nimi przypływa łódka z kokosami,potem z lodami,więc jedzą i piją ,a miało być tak błogo.
Któregoś dnia nieopodal wyspy zakotwiczył ogromny cruiser – statek wycieczkowy w drodze do Australii.Kiedy wysypało się z niego 1000,a może i 2000 skośnookich,nieomal zadeptali nam wyspę:-).

Info praktyczne:

Tricykl White Beach – Puerto Galera – 150php/12pln

Jeepney Puerto Galera – Calapan – 2godz. - 100php/8pln

Mini Bus Calapan – Roxas - 3 godz.,po drodze zmiana busa – 200php/16pln

Prom Roxas – Caticlan – 4 godz. - 390php/32pln

Łódz Caticlan – Boracay – 15min – 200php/16pln ( z opłatą klimatyczną i terminal fee)

Tricykl port Boracay – centrum – 100php/8pln

Powyższą trasę zrobiliśmy w jeden dzień,da się,ale męcząco jest:-))

Orchid Resort na Boracay – bardzo klimatyczny ośrodeczek – 700php/56pln /pokój
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
edgar_12
edgar_12 - 2013-11-10 21:59
"białasy siedzą (..) białasy idą na piwo i rum, (...) białasy jeszcze wciąż z rana śpią"

"Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności
narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej (...) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3"
art. 257 kk
 
 
beztroski

Magda i Rafał
zwiedzili 5% świata (10 państw)
Zasoby: 119 wpisów119 101 komentarzy101 1019 zdjęć1019 0 plików multimedialnych0