Całonocna podróż jak oni to nazywają VIP Busem minęła szybko,pospaliśmy.Potem jeszcze tylko prom na wyspę i dotarliśmy zgodnie z planem (pół godzinne opóznienie w tych krajach się nie liczy) .Na Ko Phangan szybko udało nam się znależć przyjemny bungalow praktycznie na samej plaży – do wody mamy 8 metrów! (Benjamins Hut – 400 BTH/noc).Mamy 2 hamaki rozbite w cieniu kokosowych palm,najbliższe dni zamierzamy spędzić na kąpielach wodnych i slonecznych i nic nie robieniu.Trochę obwialiśmy się o pogodę to wciąż pora deszczowa i niski sezon,ale jak na razie gorąco jak w piekle i deszczu jeszcze nie doświadczyliśmy.
Informacje praktyczne:
VIP BUS + prom z Bangkoku na Ko Phangan – 500BHT/osoba
Uwaga!O tym że podczas nocnego przejazdu bagaże główne są okradane przez obsługę autobusu już wiedzieliśmy (oczywiście wszelkie wartościowe rzeczy były w bagażu podręcznym),ale to samo dzieje się na promach,czego doświadczyliśmy osobiście.